Czuję BRAK. Fizyczny brak Twojej bliskości. Mimo, że całujesz mnie na Dzien dobry.Uśmiechasz się we wstecznym lusterku. Patrzysz za mną kiedy biegnę do pracy. Mimo, że dzwonisz bez powodu. Mówisz "kotku". Jesz moja przesoloną zupę. Zasypiasz na tej samej poduszce.
wtorek, 30 sierpnia 2011
środa, 24 sierpnia 2011
Zapomniałam powiedzieć ,że łatwo się uzależniam.Wdycham Cie w kilogramach.
Zachłannie i bez wstydu. Bez zbednych pytań i wyrzutów sumienia.Biorę językiem ,ustami i opuszkami palców.Biorę spojrzeniem z pomiędzy rzęs i cichym jękiem kiedy mnie wypełniasz. Nieśmiałym tańcem splecionych dłoni. Aksamitem skóry.Ciszą tuż po.
wdycham...
Zachłannie i bez wstydu. Bez zbednych pytań i wyrzutów sumienia.Biorę językiem ,ustami i opuszkami palców.Biorę spojrzeniem z pomiędzy rzęs i cichym jękiem kiedy mnie wypełniasz. Nieśmiałym tańcem splecionych dłoni. Aksamitem skóry.Ciszą tuż po.
wdycham...
piątek, 19 sierpnia 2011
RESZTY NIE TRZEBA
na wysokości oddechu
sprzedaję się zachłannym bezwstydem
płacisz
koniuszkiem języka...
sprzedaję się zachłannym bezwstydem
płacisz
koniuszkiem języka...
Subskrybuj:
Posty (Atom)